Pinokio i ..strugaciel.
Pinokio i ...

Na zdjęciu strugaciel pinokiów , jakby kto pytał...
\
Motto
Jakie drewno, taki dym, jaki ociec taki syn
,, Nie bądź tylko lalą z drewna, jedna z wielu lal''...
Jest świetna ,,bajka'' na te czasy. Zwie się Pinokio.
Omawia się ją już w V klasie szkoły podstawowej, ale tak naprawdę
przeznaczona jest i możliwa do odczytania i ,,skonsumowania''
przez ludzi starszych nieco od jedenasto czy dwunastolatków...
To mądrościowa opowieść o dojrzewaniu mężczyzn, o etapach
tego rozwoju, o męskim pragnieniu posiadania następcy,
który poniesie w otchłań czasu przyszłego to, co
w nas najlepsze.
Teoretycznie, każdy może sobie takiego Pinokia wystrugać.
Ba! Kilku nawet może.
Co innego jednak wystrugać, co innego ożywić, a jeszcze
co innego ludzkim uczynić w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Zadanie przerastające kilka pokoleń rozmaitych
,,czarnków od łoświaty i wychowania '' w duchu rydzykownego
kościelnego marksizma - leninizma i kaczyzma...
( to zdanie całkiim serio, jakby co).
Komentarze
Prześlij komentarz