Patrioci
Uchroń mnie serce od nienawisci,
tak łatwo o nią, wśród plwań tłumu
co żądzą mordu, zemsty dyszy
wolny od zasad , od rozumu...
Bogiem, jak pałą sie podpiera,
Ojczyzną usta sine ślini,
dmie w trąby wielkie by ich hałas
z małego wielkim go uczynił...
Zabijać gotów, poniewierać,
gwałcić gdy wodze rozkaz rzucą,
i deptać każdą piękną, zacną
im niedostepną ludzką duszę...
Czytają wodza dserce czarne,
jak wielką Ksiegę Księcia Złego
bo tak jak on przestali widzieć
w innych i w sobie coś dobrego...
Martwi za życia, puści w środku
wyssani z dobra i nadziei...
idą, kalecząc każde życie...
bez rozróżnienia, po kolei...
Źle się dzieje w naszym Państwie...
OdpowiedzUsuń